Parę słów o sobie


Witam serdecznie na stronie poświęconej hobby jakim jest modelarstwo figurkowe. Systemy jakimi się interesuje ograniczają się w zasadzie do Warhammer'a 40k.  Swoją przygodę zacząłem będąc jeszcze małym chłopcem. Wszystko zaczęło się od małego zestawu modelarskiego firmy Revell w którym znajdował się jeden czołg i 50 malutkich figurek niemieckich żołnierzy. Wszystko to w skali 1:72. Wtedy to z większymi bądź to mniejszymi przerwami stawiałem kolejne kroczki w "karierze" modelarza. Aż pewnego pięknego dnia zobaczyłem w telewizji reklamę "Władca Pierścieni: Gry strategiczne w Śródziemiu" . System od niedawna znany jako "Hobbit". Był to pierwszy produkt GW z jakim miałem styczność. Był to patrząc z perspektywy czasu bardzo zabawny okres rozwoju mojego hobby. Biegało się z kolegami po kioskach w celu zdobycia nowego numeru "gazetki" z figurkami Uruk Hai bądź walecznych Elfów. Profesjonalne materiały czy narzędzia modelarskie były czymś tak odległym, że nawet nie przypuszczałem, że kiedykolwiek mógłbym je zdobyć.

Pamiętam taką śmieszną sytuację. W pierwszych numerach gazetek DeAgostini w rozdziałach o budowaniu makiet była jakaś wzmianka o "trawce elektrostatycznej". Jakież to były "ohy" i "ahy", ponieważ nie miałem zielonego pojęcia, że takie "cuś" można nabyć w sklepie modelarskim. Ten swoją drogą przez długi okres czasu był dla mnie zwykłym  totolotkiem z półką na której leżało kilkanaście plastikowych modeli. Już widzę swoją minę jakbym wtedy miał okazje wejść do PRAWDZIWEGO sklepu modelarskiego. Ile to się człowiek nagimnastykował, nakombinował, żeby uzyskać podobny efekt trawy do tego z gazetki. A teraz? Otwieram szufladę i mam problem jaki kolor tego magicznego specyfiku wybrać, otwieram drugą i dostaje oczopląsu :).

Przez lata stopniowo nabywałem doświadczenia w malowaniu modeli czołgów i figurek. Poznawałem różne techniki, tajniki i sekrety tego hobby. Jednakże moim prawdziwym powołaniem było budowanie makiet. Zaczęło się niewinnie od małych budynków, drzew, ruin. Wszystko to tylko, dlatego żeby "mieć na czym grać". Z czasem budowałem większe i większe makiety. Doszło nawet do tego, że zbudowałem Helmowy Jaru z "Dwóch Wież"  wg wizji P. Jacksona.


Kolejna specjalna "gałąź" modelarstwa w jakiej się zakochałem  to Scratch Build, czyli samodzielne budowanie modeli przeważnie z materiału zwanego powszechnie plasticardem. Zresztą co tu dużo mówić wszystkie moje najświeższe prace są zaprezentowane tutaj...

Nazywam się Logan i mam nadzieję, że ta witryna w jakikolwiek sposób Wam pomoże, dostarczy pomysłów, inspiracji bądź po prostu umili czas.