Witam serdecznie. Ponownie przepraszam wszystkich za tak długą nieobecność. Moi droczy bracia i siostry modelarze ufam, że wiecie jak bardzo niekiedy sprawy osobiste, uczelnia czy praca potrafią kolidować z realizowaniem swojego hobby ;). Dlatego liczę na wyrozumiałość.Na chwilę obecną wydaje mi się jednak że wszystko wraca do normy, a na pewno jestem dobrej myśli :). Co owocuje dzisiejszym postem zresztą. Postanowiłem kontynuować model Thunderhawka w nadziei, że wyrobię się z nim do 13 kwietnia, żeby wystartować tym razem w kategorii ogólnej tegorocznej edycji konkursu The
Fang. Są to bardzo optymistyczne plany bo jak można zauważyć zostało sporo do zrobienia. Jednakże myślę że a deklaracja będzie dla mnie dobrą motywacją do sumiennej i systematycznej pracy nad projektem.
Ale do rzeczy. Statek zyskał przede wszystkim nadbudówkę w której będzie umieszczony turbo-laser. W zasadzie jest już gotowa nie wliczając nitowania. To zresztą jest przeze mnie znienawidzony etap, wycinanie nitów to prawdziwa męczarnia. Cały pancerz modelu jest właściwe skończony, brakuje zaledwie kilku akcentów którymi zajmę się na samym końcu. Drugim widocznym postępem jest tylny statecznik skończony w jakiś 50% i nie nitowany oczywiście :). Wszelkie uwagi i sugestie mile widziane.
Tymczasem żegnam i oczywiście...
Życzę Wesołych i Radosnych Świąt Wielkanocnych oraz mokrego/"płynnego" dyngusa.
Bez odbioru
Logan
PS wybaczcie za jakość zdjęć robionych "z ręki" następnym razem będą lepsze :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz