Wilczej Straży należą najstarsi i najbardziej zasłużeni w boju członkowie zakonu. Po drugie z ciekawości chciałem sprawdzić jak sobie poradzę z tą techniką. Generalnie nie jest to jakaś super-ultra-trudna sprawa
namalować obicia na pancerzu. Jednakże bardzo trudno jest uzyskać realistyczny efekt. Bardzo łatwo można przesadzić i uzyskać efekt zardzewiałej, poobijanej puszki. Osobiście jestem średnio zadowolony z efektu, ale jak to się mówi trening czyni mistrza. Tak więc kierując się maksymą "Nie myli się tyko ten, kto nic nie robi" nie zamierzam się zniechęcać.
Pozdrawiam i zapraszam do oglądania i komentowania zdjęć
Logan
1 komentarz:
miodny :)
Prześlij komentarz