Witam. Mamy czwartek tak, więc zgodnie z moimi zapowiedziami chciałbym zaprezentować obecny postęp prac nad modelem Space Wolves Thunderhawk. Najpierw jednak kilka słów wstępu. Zabierałem się do tego projektu długo, oj bardzo długo. Powoli, ale rzetelnie gromadziłem materiały w postaci zdjęć i szkiców, ale najbardziej pomocne okazały się plany modelarskie do papierowych modeli. W internecie jest tego od groma trzeba tylko dokładnie poszukać. Jeżeli chodzi o sam model to spodobał mi się on od samego początku, jak tylko zobaczyłem go na stronce Forge World'a. Nie jest to bezsensowny klocek typu Storm Raven'a.
Wygląda dokładnie tak jak to wyobrażałem sobie czytając sagę o Kosmicznym Wilku. Kiedy to Ragnar jeszcze jako "Szczeniak" opisywał majestat tych lądowników. W zasadzie jest to pojazd bardzo wszechstronny. Bo jego wachlarz możliwości rozpościera się od trywialnego transportu piechoty przez misje zaopatrzeniowe, aż po transport wozów bojowych klasy Rihno i Land Rider. Ja zdecydowałem się zbudować wersję standardową czyli tzw. Gunship z Turbo laserem jako broń główna. Cały model postanowiłem wykonać z plasticardu. Zdecydowałem się na ten materiał ze względu na stosunkową łatwość jego obróbki do wytrzymałości. Przeglądając internet ludzie korzystali z papieru kartonu a nawet drewna. Plasticard znany również jako HIPS daje ogromny wachlarz możliwości i kombinacji o czym moi drodzy przekonacie się w trakcie kolejnych części tego projektu. Jak zauważyliście model wykonuję w tzw modułach. Czyli najpierw składam jeden element całości potem drugi. Dlatego taka np ściana boczna skłąda się z 3 warstw:
-szkieletu czyli takiego pustego gładkiego "zarysu"
-warstwy z wykończeniem wnętrza( już widoczne na zdjęciach)
-oraz warstwy pancerza na zewnątrz(obecnie czekam na dostawę cienkiego Plasticardu)
Póki co nie sklejam elementów, które potem ciężko by mi się malowało, dlatego prawie całe wnętrze jest "luzem". Warto jeszcze zwrócić uwagę, że postanowiłem odrobinę "zmagnesować" model. Zdecydowałem się, że będzie można zdjąć fragment górnego kadłubu aby móc zajrzeć do środka. Na fotografiach możecie dodatkowo zobaczyć fragment kabiny pilotów w postaci foteli.
Na koniec przepraszam za zdjęcia. Nie wiem dlaczego niektóre wyszły takie "żółte" fotografowałem przy dobrym oświetleniu. Myślę jednak ze są wystarczająco wyraźne dlatego nie decydowałem się ich poprawiać. Zapowiem jeszcze że najprawdopodobniej artykuły z tego cyklu będą się pojawiać co czwartek. Zdjęcia poniżej.
EDIT: Gotowe są już :
Part 2
Part 3
Part 4
Part 5
Part 6
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji
Logan
2 komentarze:
Mnóstwo detali we wnętrzu. Na razie wygląda naprawdę pięknie. Czekam na efekt końcowy. Jestem ciekawy jak poradzisz sobie ze zrobieniem silników.
nosz kurde bele :O weź to skończ jak najszybciej bo ja nie wytrzymie!!!
Prześlij komentarz