Witam! Wreszcie nadszedł ten moment. Pierwszy inauguracyjny post, będzie dotyczył modelu Land Raidera w barwach Space Wolves. Kupiłem go okazyjnie na allegro w stanie co najmniej tragicznym. W zasadzie jest to wersja Reedemer/Crusader tyle że na sponsonach ma lasery. Dziwnym zbiegiem okoliczności na allegro udało mi się również nabyć działka Flamestorm, przez co czołg stał się bardziej uniwersalny. Poprzedni właściciel najwyraźniej postanowił "stworzyć" konwersję dodatkowego pancerza wykorzystując do tego technikę "zababrania" całego
modelu iście pancerną warstwą farby grubości skórki od chleba :). Gdy udało mi się już zmyć to całe ustrojstwo, okazało się, że elementy zostały dosłownie "wyłamane" z ramki. Nic nie zostało oczyszczone z nadlewów, tak też czekała mnie przednia zabawa, a jak się domyślacie "uwielbiam" zdejmować nadlewki :D. W dodatku wszystko klejone było klejem niewiadomego pochodzenia. Wyżarł on okropne dziury w okolicach mocowań na sponsony, przez co zmuszony byłem do szpachlowania ubytków. Po jakimś tygodniu ciężkiej pracy Land Raider był gotowy do wstępnego sklejenia i rozpoczęcia malowania. Jak widzicie nie konwertowałem go praktycznie w ogóle. Jedynymi modyfikacjami są magnesowane lasery na sponsonach, które mogę wymienić na działka Flamestorm(jeszcze nie pomalowane), oraz przykleiłem losowo kilka tych charakterystycznych amuletów wilczego ogona. Model pomalowany jest brązowo Sombre Grey od Vallejo i rozjaśniany Space Wolves Gray od GW. Do wheateringu użyłem kilku suchych pigmentów oraz farb olejnych. Efekty oceńcie sami.
Galeria:
1 komentarz:
Rewelacyjne wykonanie! I ten środek z bazgrołami wilków w środku. Mega!
Prześlij komentarz