The Fang - Rezultaty

Przyznam szczerze że byłem bardzo zaskoczony wynikami.. Bardzo mile zaskoczony. I choć zdaje sobie sprawę, że jest to tylko i wyłącznie zrządzenie losu, że gdyby konkurs został zapowiedziany co najmniej 3 tygodnie wcześniej nie miał bym najmniejszych szans. Aczkolwiek bardzo się cieszę. Warto tutaj zwrócić uwagę, że wiele osób narzekało a mało czasu. To jest fakt i tego nie da się ukryć. Jednak nie widzę tutaj powodu do robienia wyrzutów " sklepowej ekipie". To nie ich wina. W tym sklepie WSZYSTKO jest zarządzane odgórnie, od ustawienia stołów i regałów po tego typu Eventy. Wziąłem udział w trzech kategoriach z takim oto rezultatem:

1. Warhammer 40.000 Single Miniature - Pierwsze wyróżnienie za Space Marines Rune Priest
2. Warhammer 40.000 Squad - Trzecie miejsce za Space Wolves Grey Hunter Squad
3. Warhammer 40.000 Vehicle - Trzecie miejsce za Space Wolves Land Rider



Space Wolves Grey Hunter Squad #1



Nareszcie udało mi się skończyć pierwszy oddział Grey Hunterów. Modele składane z kilku różnych
zestawów  zawierają elementy Marines Chaosu, zwykłych "Taktikali" oraz Space Wolves Pack'a. Jak już wiecie są to laureaci trzeciego miejsca tegorocznego The Fang. Niestety w konkursie nie mógł wziąć udziału Wulfen przez co uważam że ekipa dużo straciła na klimacie. Wspomniany Wulfen to moja autorska rzeźba(jeśli można to tak nazwać i jest pierwszą w moim życiu) bazująca na nogach taktycznego Marines. Główka pochodzi z zestawu "Werewolf Heads" od Maxi Mini. Na koniec tylko zapowiem że w kolejce już czeka oddział Thunderwolf Cavalry.
Pozdrawiam Logan

The Fang - Czyli Pierwszy Konkurs modelarski Games Workshop w Polsce.

Witajcie. Ostatnio przeglądam sobie pewien portal społecznościowy i trafiam na takie coś.
Otóż nie wiecie nawet jak się ucieszyłem. Na pewno wezmę udział. Przyznam się szczerze, że będzie to pierwszy taki "występ". Jak tylko uporam się z Uczelnią postaram się  zamieścić tutaj pozycje które mam zamiar wystawić w konkursie. Swoją drogą fajny zbieg okoliczności, że jego nazwa tak fajnie zbiega się z klimatem Space Wolves.  Pozdrawiam Logan










Deimos Pattern Rihno - Scratch Build Conversion by Logan

Po ukazaniu się w ofercie Forge World pojazdów Space Marines  w schemacie Deimos, zapowiedziałem na serwisie 40k-universe, że najprawdopodobniej zacznę coś kombinować w tą stronę. Predator sam w sobie nie podobał mi się strasznie, jednakże Rihno wręcz przeciwnie. Jak dobrze wiemy Wilki cieszą się opinią wyjątkowych indywidualistów. Posiadają własne zasady, hierarchię i priorytety. Index Astrates mają sobie za nic. Wziąwszy pod uwagę charakter tej armii stwierdziłem, że ten model świetnie by się wkomponował w moją małą wilczą sforę. Na dodatek będzie świetnie pasował do jednego z moich oddziałów Grey Hunter'sów złożonych w klimacie "PreHeresy". Przejdźmy jednak do rzeczy...


Materiały jakich użyłem do zdudowania tego modelu to:
  • Model Rihno
  • Arkusze plasticardu o różnych grubosciach 
  • Klej cyjanoakrylowy (bardzo dobrze łączy elementy plasticardu z plastikiem
  • Rurki z plasticardu o średnicy 6mm oraz 3 mm
  • Drut z przewodu(ja użyłem miedzianego nie zdejmowałem izolacji)
  • Wkład od długopisu żelowego średnica ok 4-5mm




...a narzędzia to:
  • Nóż modelarski(skalpel, nóż do tapet)- NIEZBĘDNY!
  • Mikrowiertarka typu Dremmel z tarczą tnącą
  • Wybijak  o średnicy nei większej niż 0.5mm
  • Nożyk cyrklowy( ja korzystam z produktu firmy OLFA)
Jak już zaopatrzymy się w te przedmioty możemy zacząć pracę.

Rune Priest

Tym razem chciałbym Wam zaprezentować świeżo ukończonego Rune Priesta. Z racji tego, że jest to jednostka na której opiera się większość rozpisek Wilków postanowiłem dołożyć wszelkich starań aby moi Kapłani Run byli wyjątkowi i niepowtarzalni. Dlatego też włożyłem w niego sporo pracy.  Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że efekt w pełni mnie satysfakcjonuje( a to zdarza się naprawdę rzadko). Figurka to w miarę skomplikowana konwersja na którą składa się sporo elementów z wielu różnych zestawów. Płaszcz i górny korpus pochodzą z zestawu Wojowników Chaosu do Warhammera Fantasy Battle. Nogi natomiast należały do starego Assult Marina wygrzebanego z czeluści Osnowy. Plecak oraz kaptur psioniczny również są wykonane własnoręcznie, czemu najprawdopodobniej poświęcę specjalny artykulik. Malowanie tego modelu sprawiło mi niemałą frajdę. Z założenia dążyłem do uzyskania takiego efektu, aby figurka wyróżniała się na tle reszty, przez co zdecydowałem się na żółty płaszcz, który na dodatek świetnie współgra z barwami Wielkiej Kompanii  Ragnara na której opiera się mój schemat kolorystyczny.